Wiosną odradzamy się jak cała przyroda. Dlatego to idealny czas na przeprowadzenie kuracji oczyszczającej. Będziemy po niej jak nowi.
Autor: Grażyna Pająk – dr nauk biologicznych
Nawet najmniejszy kęs pożywienia ma wpływ na ogólny stan organizmu. Według badań toksykologicznych, rocznie zjadamy od czterech do ośmiu kilogramów różnych związków chemicznych pod postacią dodatków do żywności. Taka ilość chemikaliów nie może być obojętna dla organizmu. Z czasem zaczynamy odczuwać skutki takiej diety. Efektem chemicznego przeciążenia często są odczyny alergiczne, wysypki, ataki astmy, stany zapalne żołądka, zła praca jelit, nadpobudliwość, bezsenność, zaburzenia ciśnienia itd. Te związki utrudniają trawienie, przyswajanie witamin, makro-i mikroelementów, a niestrawione pokarmy stają się kolejnymi toksynami, które przenikając do krwi, drażnią układ odpornościowy. Powinniśmy więc, dla własnego dobra, zmienić dietę i jeść produkty naturalne, wolne od chemicznych dodatków. Warto też przeprowadzać systematyczne kuracje oczyszczające.
Ożywczy post
Zdrowie i dobre samopoczucie zawdzięczamy ciągłemu procesowi odnowy organizmu. A wiosna jest najlepszym okresem do naturalnej regeneracji. Od tysiącleci wszystkie religie świata zalecały swym wiernym krótsze lub dłuższe okresy zmiany diety. W Polsce jeszcze przed wojną religia narzucała 196 dni postu, w tym 57 dni postu ścisłego. Pojmowany był jako pokuta i ofiara, w rzeczywistości jednak post jest najstarszą i najbardziej naturalną metodą leczenia, sposobem na wzmocnienie i odbudowę sił witalnych. Długoterminowe głodówki lecznicze muszą być stosowane pod kontrolą specjalistów. Natomiast regularne posty krótkoterminowe są całkowicie bezpieczne i można je praktykować bez względu na wiek, jak też sposób życia.
Raz dziennie
Najbardziej naturalne i właściwe jest poszczenie codzienne. Oznacza ono powstrzymanie się od jedzenia przez minimum 10 godzin na dobę. Organizm ma wówczas możliwość usunięcia zbędnych produktów przemiany materii oraz czas na pobudzenie układu immunologicznego. Wprowadzenie przerwy w posiłkach, jako styl odżywiania, daje nam czas i szansę na samoistną regenerację.
Raz w tygodniu
Regularne posty jednodniowe można zastosować przy niewielkich złogach, uczuciu pełności w żołądku, wzdęciach. Są świadomym odciążeniem przewodu pokarmowego bez głodowania i rezygnowania całkowicie z jedzenia. 24-godzinny post opiera się na płynach –„rosołkach babuni”, wywarach z jarzyn i herbatkach ziołowych. W okresie letnim zaś podstawą są naturalne soki wyciskane z owoców i warzyw oraz woda, najlepiej witalizowana, czyli taka, w której za pomocą ultradźwięków, podczerwieni lub działania polem magnetycznym przywrócono właściwą strukturę. Wyciśnięte soki przed spożyciem powinny zawsze być rozcieńczane wodą. Osoby o wrażliwym żołądku mogą w takim dniu stosować kleiki z siemienia lnianego, kaszy jaglanej, ryżu lub płatków owsianych. W lecie dietę jednodniową możemy też oprzeć na sezonowych owocach – robiąc post z wykorzystaniem arbuzów, truskawek czy wiśni. Dodatkowo należy zaspokajać pragnienie naturalną, czystą, ciepłą, niegazowaną wodą, która działa jako rozpuszczalnik i substancja wypłukująca toksyny z organizmu. Podczas głodówki lepiej pić za dużo niż za mało.
Jak stosować głodówkę ?
Raz w miesiącu
Monodieta – jest kuracją przeprowadzaną przez trzy kolejne dni. Jej rodzaj wybieramy w zależności od naszych upodobań i samopoczucia. Dieta cytrusowa – stosujemy ją zwłaszcza w przypadku podwyższonego poziomu kwasu moczowego. Kupujemy świeże, dojrzałe, doskonałe gatunkowo owoce. Codziennie przygotowujemy po 900 g soku grapefruitowego i pomarańczowego oraz 200 g soku z cytryn, a także 2 litry wody. Dziennie wypijamy cztery litry mieszaniny soków i ciepłej wody, pijąc ją małymi porcjami. W razie głodu żujemy pojedyncze ćwiartki owoców i popijamy ciepłe herbatki ziołowe. Ta kuracja skutecznie odtruwa organizm, rozpuszcza złogi śluzu i dostarcza dużej ilości antyoksydantów. Jest doskonała latem, zimą często wychładza. Dlatego gdy jest nam zimno, wprowadzamy ciepły kompot z wiśni z imbirem i cynamonem. Jedzone owoce gotowanej wiśni i ciepły kompot szybko poprawią samopoczucie. W pełni sezonu możemy stosować również truskawki i czereśnie. Dieta warzywna – jest skuteczna o każdej porze roku. W ciągu dnia wypijamy 2 litry świeżego soku z marchwi lub marchwi i selera (1:1), zmieszane pół na pół z wodą. Do tego 3 razy dziennie herbatkę z dziurawca (z wyjątkiem osób o grupie krwi „0”), pokrzywy lub wywary z pogniecionych owoców dzikiej róży. Resztę płynów uzupełniamy wodą lub herbatkami ziołowymi. Dodatkowo dwa razy dziennie zjadamy zestaw jarzyn gotowanych na parze z dodatkiem odrobiny masła sklarowanego lub oleju lnianego (pietruszka, por, seler, marchew, brokuły, kabaczek, buraczki czerwone itp.).
W 65-75 proc. nasze zdrowie zależy od: sposobu myślenia, umiejętności rozładowania stresu, stylu życia i sposobu odżywiania.
Pościmy z głową
Z reguły pierwsze dwie głodówki nie są przyjemne. Czasami, w związku z uwalnianiem toksyn, możemy odczuwać: nudności, zawroty i bóle głowy, ogólną słabość. Te zjawiska są przejściowe i mijają po spacerze, masażu czy ciepłym prysznicu. Powrót do naszej zwykłej diety musi być stopniowy i powinien trwać tyle, ile trwała sama głodówka. Po zakończeniu postu nie wolno wprowadzać od razu mięsa, mleka, jajek, serów, ryb, orzechów, suchych nasion słonecznika czy dyni. Pierwszymi potrawami zawsze powinny być sałatki lub warzywa duszone. Właściwie przeprowadzona głodówka w formie przerw między codziennymi posiłkami, jednodniowego postu raz w tygodniu czy kilkudniowej terapii co miesiąc lub kwartał jest jednym z najbardziej skutecznych sposobów odzyskania i utrzymania zdrowia. Dłuższe kuracje oczyszczające powinny być dobierane indywidualnie do stanu zdrowia i wieku. Trzeba je więc przeprowadzać pod kontrolą lekarza lub dietetyka.
DrGRACE TEAM maja 20th, 2013
Tagi: acidification, cell nutrition, cleansing diets, detox, great fasting, lifestyle, mon odiet, nature