TYDZIEŃ ZE ZDROWIEM LĄDEK – ZDRÓJ 2020

NOWE TERMINY NA 2020

  • 01 marzec – 08 marzec – pierwszy turnus w tym roku !
  • 10 maj – 17 maj
  • 28 czerwiec – 05 lipiec                                                             
  • 27 wrzesień – 04 października
  • 22 listopad – 29 listopad

 

  •  ośmiodniowe warsztaty z kursem odżywiania 
  • oczyszczanie organizmu, regeneracja, bezpieczne odchudzanie

 

POZNAJ SMAK ZDROWEGO STYLU ŻYCIA !

POZBĄDŹ SIĘ PROBLEMÓW ZDROWOTNYCH !

ZREGENERUJ ORGANIZM NA POZIOMIE KOMÓRKOWYM !

SCHUDNIJ SKUTECZNIE I ZDROWO BEZ EFEKTU JO-JO !

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                     W PROGRAMIE: 

  • posiłki wg autorskiej diety odkwaszającej Dr Grażyny Pająk (iDrGrace.com)
  • wykłady i warsztaty
  • nauka relaksu
  • ćwiczenia rozluźniające dostosowane do indywidualnych możliwości
  • „Żywa woda”, VITA Tronic ,  magnetostymulacja, zapper
  • muzykoterapia – kąpiele w dźwięku gongów i mis tybetańskich
  • spacery, wycieczki, nornic walking
  • dodatkowo do dyspozycji sauna, solankowe kąpiele, mini siłownia, gabinet masażu

 

Odpowiednia dieta, relaks, odnowa biologiczna, wykłady i warsztaty pozwalają każdemu skutecznie wypocząć, zregenerować organizm, stracić nadwagę, zrozumieć i pokochać zdrowy styl życia. Program turnusu został ułożony z myślą o tych, którzy pragną zgubić zbędne kilogramy, zmniejszyć immunoagresję, zwiększyć odporność organizmu, poprawić procesy metaboliczne, odzyskać wigor i zdrowie.

Turnus jest bezpieczny dla osób z problemami nowotworowymi, chorobami nerek, przewodu pokarmowego, cukrzycą, schorzeniami układu krążenia, osteoporozą, gośćcem, zespołem chronicznego zmęczenia, alergią, astmą itp.

Zajęcia prowadzi dr GRAŻYNA PAJĄK – dietetyk, biolog, endoekolog, Wykładowca – Bielskiej Wyższej Szkoły im.  J.Tyszkiewicza. Autorka wielu publikacji naukowych i artykułów prasowych, znana jako wykładowca,  ekspert  z radia i programów w TVP 1, TVP 2, TV Polonia, TVP INFO, TVN, TTV.

Od dwudziestu trzech lat propaguje zdrowie, prowadzi autorskie warsztaty oczyszczająco – odchudzające połączone z kursem właściwego odżywiania i zdrowego stylu życia.

Jest autorką  „Diety odkwaszającej”,  która wykorzystując odpowiedni program detoksykacji i odżywiania, poprawia i wzmacnia czynności obronne organizmu. W swojej praktyce stosuje różne naturalne metody regeneracji  przywracające witalność i dobre samopoczucie uczestników. 

Skutecznie pomaga wprowadzać namiastkę natury w cywilizowany świat.

Kurs odbywa się w ProHarmonii Rezydencji Wellness w Lądku Zdroju, jednej z najstarszych miejscowości uzdrowiskowych w Europie. Kameralny ośrodek, mieszczący się w romantycznym, zabytkowym budynku zapewnia swoim Gościom stylowe pokoje, salę restauracyjną, bibliotekę z kominkiem i bogatym księgozbiorem, saunę fińską z pokojem relaksacyjnym, małą salkę kinową, salę do medytacji i ćwiczeń oraz strefę SPA z bogatą ofertą zabiegów relaksacyjnych. Obiekt jest pięknie położony w otoczeniu drzew, z widokiem na góry. Pokoje 1.2.3 osobowe.
Turnus zaczynamy kolacją, kończymy śniadaniem. Cena w pokoju dwuosobowym – 2400.00 zł.
                                                                                                                                                                                                     LICZBA MIEJSC OGRANICZONA

Rok 2019 zakończył się 114 turnusem !!! to oznacza, że Nowy Rok 2020 rozpoczniemy już 115 turnusem na 28 lecie marki DrGrace.

Centrum Promocji Zdrowia „Herbacell”, Grażyna Pająk,

43-230 Goczałkowice Zdrój, ul. Szkolna 37, tel. (32) 2107798, 603-220034

e-mail: help@idrgrace.com, www.facebook.com/drgrazynapajak

Rezerwacja miejsc, po wcześniejszym ustaleniu telefonicznym, przedpłatą w wysokości 500 zł na konto
CPZ Herbacell, G.Pająk – 12 1020 2528 0000 0302 0019 2435 – tytuł przelewu – kurs
lub na konto ProHarmonii – CB Neo sp.z o.o. s.j. – 55 1750 1064 0000 0000 2326 0158 – tytuł przelewu – rezerwacja pobytu w rezydencji w terminie (podać termin warsztatów).

 

 

 

 

 

                                        

 

Wątroba jest nie tyko głównym laboratorium, ale i największym narządem naszego organizmu. Mimo swojej odpowiedzialnej roli i ciężkiej pracy jaką wykonuje,  najczęściej nie jest przez nas traktowana z szacunkiem i należytą powagą. Wiemy, że gdzieś tam ją mamy, czasem ją czujemy, ale najczęściej lekceważymy. Z reguły przypominamy sobie o wątrobie po „wesoło” spędzonych wakacjach, radosnych świętach lub hucznych imprezach.

 Aby zrozumieć wątrobę i zaprzyjaźnić się z nią, musimy ją bliżej poznać, zaakceptować jej zwyczaje i zasady ciężkiej pracy. Wątroba wypełnia większą część prawego nadbrzusza. Ma kształt stożka, waży od 1 do 1,5 kg. Utworzona jest z dwóch płatów – lewego i prawego. Prawy płat sześciokrotnie większy od lewego, dzieli się jeszcze na trzy mniejsze. Ten szczególny narząd ludzkiego organizmu jako jedyny zasilany jest przez dwa oddzielne źródła krwi – tętnica wątrobowa dostarcza świeżą krew z serca oraz żyła wrotna od żołądka i jelit transportuje krew obfitującą w składniki odżywcze z pokarmów.

Tętnica wątrobowa i żyła wrotna wnikając do wątroby dzielą się na coraz mniejsze naczynia krwionośne. Najdrobniejsze gałązki naczyń żylnych i tętniczych przechodzą w mikroskopijne przestrzenie zatokowe pokryte rzędami wysoko wyspecjalizowanych komórek wątrobowych. Struktury te tworzą „mikroskopijne jeziorka”, w których „pochłaniane są” martwe i nowotworowe komórki, drożdżaki, wirusy, bakterie, pasożyty. Ponadto to w nich neutralizowane są sztuczne związki chemiczne, nie w pełni strawione białko i obce cząsteczki.

Bardzo precyzyjna budowa odgrywa strategiczną rolę w pracy wątroby. To główne laboratorium identyfikuje wszystkie związki, które dostają się do organizmu, neutralizuje toksyny oraz wytwarza składniki krwi warunkujące procesy metaboliczne i odporność organizmu.

Jak ważna jest wątroba, świadczy fakt, że gruczoł ten produkuje ponad 1000 różnych enzymów, niezbędnych w procesie trawienia i przyswajania składników odżywczych. Nadzoruje również niektóre z hormonów. Jest potężnym zbiornikiem krwi. Średnio przepływa przez nią około 1,4 litra krwi na minutę. W czasie gdy ciało wypoczywa, gromadzi się w niej około 1 litra krwi, a w momencie ciężkiej pracy fizycznej niemal cała objętość zostaje rozprowadzona po organizmie. Powinniśmy pamiętać, że wątroba jest głównym narządem odpowiedzialnym za równowagę i właściwe spalanie tłuszczu w naszym organizmie. Jedną z zasadniczych jej funkcji jest produkcja żółci, której w organizmie człowieka powstaje 800-1000 ml na dobę. Ta gorzko-słodka wydzielina komórek wątrobowych, o lekko zasadowym pH czasowo pozostaje w woreczku żółciowym lub bezpośrednio przechodzi do dwunastnicy, gdzie częściowo neutralizuje kwaśną miazgę pokarmową napływającą z żołądka oraz tworzy emulsję z cząsteczkami tłuszczu.

Bez udziału żółci nie moglibyśmy trawić tłuszczów obecnych w naszym pożywieniu. Skład żółci, jej gęstość i sposób wydalania z jelita zależy bezpośrednio od rodzaju pożywienia. Tłuste potrawy, bogate w białko i rafinowany cukier powodują wydzielanie bardziej stężonej żółci, ułatwiającej powstawanie kamieni. O skali problemu świadczą badania z lat dziewięćdziesiątych, z których wynika, że w krajach „dobrobytu” co dziewiąty człowiek produkuje kamienie już w okresie 16-20 roku życia, a w wieku 65 lat ma je już co trzecia osoba.

Dodatkowo w wątrobie tworzy się mocznik, który jako końcowy produkt przemian białkowych wyprowadzany jest na zewnątrz przez nerki. Również organ ten w 30-50 procentach zaopatruje organizm w limfę. Aby zrozumieć jak ciężko pracuje obecnie nasza wątroba, należy przypomnieć, że rocznie z samym pożywieniem zjadamy średnio 8 kg różnych związków chemicznych, nasza dieta jest bogata w wysoko oczyszczone węglowodany, dużą ilość cukru i niewłaściwego tłuszczu. Dodatkowo zażywamy coraz więcej leków i różnych używek systematycznie uszkadzających miąższ wątrobowy.

Do produktów regularnie obciążających pracę wątroby zaliczamy potrawy smażone, konserwy, wędliny, dużą ilość żółtego sera, mleko w proszku, susz jajeczny, wysoko przetworzone tłuszcze roślinne, produkty masłopodobne, margaryny i w nadmiarze spożywane tłuszcze zwierzęce. Szkodliwe są nagminnie pite napoje gazowane bogate w słodziki i środki konserwujące, zimne przekąski z octem i potrawy wysoko przetworzone. Jedzenie bogate w oczyszczoną skrobię, zwłaszcza biała mąka, drożdżówki, puszyste białe bułeczki, „ulepszone” pieczywo, czy różne lody, batoniki, chipsy, paluszki, ciasteczka i inne gotowe produkty przekąskowe.

Na czarnej liście znajdują się również spożywane w dużych ilościach: alkohole, mocna herbata, kawa, kakao, pieprz, keczup i musztarda itp. Teraz nietrudno zrozumieć, dlaczego tak często kończy się wydolność oczyszczania organizmu. Większość popularnych potraw w naszej współczesnej diecie to produkty obciążające pracę wątroby. Jeżeli ilość związków toksycznych wchłaniana z otoczenia i pożywienia jest zbyt duża, to komórki wątroby przez dłuższy czas pracując zbyt ciężko są przeładowane toksynami. Wówczas wątroba nie jest w stanie właściwie oczyszczać krwi i wtedy następuje kumulacja toksyn wewnątrz ciała, powodując zaburzenia procesów metabolicznych i stanu homeostazy (równowagi).

Od wieków w medycynie chińskiej wątroba odpowiada za harmonię. I faktycznie obserwując wnikliwie środowisko bez trudu zauważymy np. ścisłą korelację pomiędzy stanem emocjonalnym człowieka, a kondycją i stanem tego narządu. Nawet chwilowe zatrucie wątroby powoduje nadmierne pobudzenie, wzburzenie, złość, irracjonalną irytację, kłopoty ze snem, zawroty i częste bóle głowy. Dłuższy taki stan spowodowany zatruciem lub niewłaściwą dietą dodatkowo pogłębia drażliwość, napięcia nerwowe, kłopoty z zapamiętywaniem i logicznym myśleniem, „hoduje” depresję. Stan „ciągłego podtrucia” może być również przyczyną podwyższonego ciśnienia krwi, zatrzymania wody w organizmie, hipoglikemii czy wahającego się poziomu cukru we krwi. Nagminne stosowanie farmakoterapii często w takich przypadkach usuwa chwilowe objawy, nie likwidując głównej przyczyny.

Dodatkowo każdy czynnik pogarszający wydolność wątroby i uszkadzający jej tkanki przyczynia się do osłabienia układu odpornościowego.

W momencie dużego zanieczyszczenia część składników odżywczych uzyskanych z pożywienia omija wątrobę przechodząc przez inne żyły (bez możliwości przemiany w niezbędną dla organizmu przyswajalną formę). Wówczas najczęściej z jednej strony cierpimy na niedobór składników odżywczych, z drugiej nie przetworzone cząsteczki, obce dla naszego organizmu, stają się silnymi alergenami.

Tym sposobem pojawia się nowa lista zaburzeń metabolicznych. W efekcie „toksyczne środowisko wewnętrzne” osłabia inne narządy, dalej obciążając i wyczerpując układ odpornościowy, stopniowo prowadzi do długiej listy chorób, które nie zawsze kojarzymy z właściwą przyczyną. Są wśród nich uporczywe bóle głowy, swędzące i piekące spojówki oczu, przewlekłe zmęczenie, alergia, podrażnienie płuc, ataki astmy, nawracająca niedokrwistość, zmiany skórne, problemy z mięśniami, chroniczne stany zapalne jelit, kamica żółciowa, stłuszczenie, zapalenie wątroby, uporczywe niedobory odporności, choroby autoimmunologiczne i nowotworowe. Problemy nie pojawiają się przy zdrowej wątrobie, która posiadając zapas energii może się sprawnie regenerować i właściwie pracować.

Zgodnie z najnowszymi badaniami, narząd ten ma olbrzymią zdolność regeneracji, dzięki czemu mimo dużego obciążenia wciąż może się szybko odnawiać, pod warunkiem, że damy mu szansę właściwą dietą i świadomym oczyszczaniem organizmu.

Pierwszym krokiem w poprawie pracy wątroby jest eliminacja wysoko przetworzonych tłuszczów roślinnych, nadmiaru tłuszczów zwierzęcych, ogólnie dostępnej „przemysłowej” żywności, sztucznych zbliżonych do naturalnych dodatków, barwników, konserwantów, rafinowanego cukru, alkoholu i nadużywanych leków. Dieta powinna obfitować w: białka o niskiej zawartości tłuszczu, głównie: naturalny biały ser półtłusty, kefir, groch, fasolę, ciecierzycę, soczewicę, kiełki pszenicy, wiejskie jajka, chude ryby i mięso.

Z tłuszczów stosowanych zawsze w małych ilościach preferowane są roślinne oleje tłoczone na zimno, zwłaszcza olej lniany, dyniowy i z oliwek. Ze zwierzęcych sporadycznie masło sklarowane. Bardzo pomocne są zielone warzywa, zwłaszcza: brokuły, pietruszka, cukinie, kabaczki, pomidory, kapusta ogrodowa, różne odmiany sałat, seler, buraki i marchew. Korzystne są również systematycznie zjadane w małych ilościach łagodne naturalne kiszonki (w postaci kapusty kiszonej, ogórków i innych kiszonych warzyw), surówki, a także sparzony chrzan i czosnek.

Z owoców pomocne są suszone śliwki, truskawki, wiśnie, winogrona, grapefruity, cytryny i gotowane lub pieczone jabłka. Cenny jest graham, chleb żytni na zakwasie (dawny chłopski), kasze (jaglana, proso ekspandowane, popping, nie prażona gryczana) ciemny, dziki, czerwony ryż. W zależności od stopnia problemu, początkowo potrawy powinny być gotowane, doprowadzone do wrzenia lub sparzone. Po pewnym czasie dietę możemy urozmaicać poprzez dodanie świeżych warzyw, soków warzywnych i owoców. Przy problemach z wątrobą należy uważać na grzyby, surową rzodkiewkę, kalarepę, cebulę czy czosnek, gdyż czasem mogą być ciężkostrawne. Niezbędne jest eliminowanie zjełczałych tłuszczów, zepsutych potraw i martwej żywności z kuchenek mikrofalowych.

Warto pamiętać, że wątroba jest najsłabsza późną jesienią i zimą. Dlatego też w tych porach roku nie oczyszczamy jej zbyt intensywnie, możemy natomiast poprawić jej kondycję i ułatwić pracę. Niezwykle ważne jest usunięcie zaparć i poprawa pracy jelita grubego. Również niezbędne jest picie odpowiedniej ilości czystej, wysoko energetycznej wody, ułatwiającej wypłukiwanie toksyn z całego organizmu.

Bardzo korzystne o tej porze roku są świeże soki z buraków i marchwi (2:1), pite 1-2 x dziennie. Kilka razy w tygodniu można zjeść sałatkę z mielonych kiełków pszenicy lub słonecznika, tartej marchwi i buraka, do których dodajemy cytrynę, olej lniany i potrawa gotowa. Sałatkę możemy urozmaicać dodając różne przyprawy ziołowe, drobno siekaną pietruszkę czy koperek. Cennym dodatkiem do potraw jest również mieszanka zmielonego siemienia lnianego, migdałów, sezamu i nasion słonecznika. Smak kwaśny i lekko słony stymulują wątrobę i woreczek żółciowy, z kolei potrawy pikantne, ostre, ściągające obciążają i osłabiają te narządy. Woreczek żółciowy i wątroba swoje minimum energetyczne mają pomiędzy godziną 11.00 a 15.00. Najwięcej energii posiadają między godziną 23.00 a 3.00, dlatego też powinny to być godziny naszego odpoczynku.

W pozycji horyzontalnej narządy te szybciej się oczyszczają. Dodatkowo możemy ułatwić ich regenerację pijąc wieczorem przed snem mieszankę wyciśniętego soku z ½ grapefruita z dwoma łyżkami oliwy z lnu lub oliwek. Ponieważ wątroba „kocha ciepło”, cały proces przyspieszy i ułatwi położony po prawej stronie brzucha termofor.

W diecie należy pamiętać również o uzupełnieniu beta-karotenu (prowitaminy A), naturalnych witamin z grupy B, witaminy C z flawonoidami, kwasów Omega 3. Pomocne są także herbaty z młodej pokrzywy, mniszka, bratka i dziurawca (który mogą pić osoby nie posiadające grupy krwi „0”). Koniec marca i kwiecień, to najlepsze miesiące na oczyszczanie tych narządów. Dlatego też każda korzystna zmiana diety i zastosowana kuracja oczyszczająca poprawią nasze samopoczucie psychiczne i fizyczne.

Wątroba w tak wielkim stopniu decyduje o biochemii naszego ciała, że dając jej tylko szansę, bardzo szybko odczujemy różnicę w naszym nastawieniu do życia i ogólnym zdrowiu, a świat przez pryzmat zdrowej wątroby ma znacznie żywsze barwy.

 

dr Grażyna Pająk

Biolog, żywieniowiec, naturoterapeuta. Adiunkt – Bielskiej Wyższej Szkoły im. Józefa Tyszkiewicza. Autorka wielu publikacji naukowych i artykułów prasowych.

Już Hipokrates mówił, że nigdy nie zrozumiemy, czym jest choroba, dopóki nie pojmiemy, czym jest pożywienie. To słowa, które warto wziąć sobie do serca, jeśli chcemy poważnie podejść do terapii schorzeń skóry, w tym trądziku – podkreślała w wykładzie dr Grażyna Pająk, dietetyk i naturoterapeuta.

Nasza skóra to nie tylko opakowanie, to skomplikowany, duży organ, który stanowi około 7% naszego organizmu. Do funkcjonowania potrzebuje 1/3 krążącej krwi, zajmuje się poborem tlenu i eliminacją dwutlenku węgla. Całe życie chroni nas przed toksynami zewnętrznymi i bakteriami, wyrzuca toksyny zgromadzone wewnątrz organizmu i reguluje ciepłotę ciała.

Do przyczyn powodujących problemy ze skórą możemy zaliczyć: jedzenie przetworzonej żywności, posiłki o nikłej wartości energetycznej (np. z mikrofali), duże ilości cukru i niewłaściwego tłuszczu, zanieczyszczenie środowiska, promienie UV, smog elektromagnetyczny, beztrosko stosowane antybiotyki, sterydy, środki hormonalne, stres, palenie papierosów, niedobór witamin, enzymów i naturalnych składników odżywczych.

Słodycze i hormony

Poziom cukru we krwi ma wpływ na wydzielanie hormonów, a przez to na wygląd naszej cery. Węglowodany – czekolady, batoniki, cukierki, ciasteczka, lody, słodkie desery, rozgotowane makarony, białe bułeczki itd. podnoszą poziom glukozy we krwi, wzmagając wydzielanie insuliny. Po zjedzeniu słodyczy insulina podnosi poziom testosteronu w organizmie, przyspieszając pracę gruczołów łojowych, co ułatwia powstawanie wyprysków. Dlatego też osoby walczące z trądzikiem muszą unikać słodyczy.

„Uszlachetniająca” chemia

W dziedzinie obróbki żywności dotarliśmy do absurdu. Nasze komórki na poziomie molekularnym zamiast właściwych składników dostają olbrzymie ilości sztucznych związków chemicznych. W latach 90. z pożywieniem zjadaliśmy w ciągu roku około 2,5 kg różnego rodzaju związków chemicznych. Obecnie jest to już ok. 7–8 kg. W samej UE do produkowanej żywności dodaje się około 170 000 ton aromatów rocznie. Mimo że przez ostatnie dwadzieścia lat dodatki spożywcze i ich negatywne oddziaływanie na organizm człowieka były tematem wielu publikacji, to ilość chemii „uszlachetniającej” pożywienie wzrosła prawie trzykrotnie. Problem narasta tym bardziej, że uprawnione instytucje, dopuszczające żywność na rynek, w dalszym ciągu przekonują nas, że towar przetworzony jest bezpieczny, smaczny i zdrowy.

Uwaga – kwasy tłuszczowe TRANS

Główną rolę w integralności i płynności naszych błon komórkowych odgrywają właściwe kwasy tłuszczowe. To, co komórka wbudowuje do swojej błony, zależy głównie od indywidualnego sposobu żywienia. Z badań naukowych wynika, że dzienne spożycie zaledwie 5,6 g kwasów tłuszczowych typu trans może zwiększyć ryzyko chorób serca nawet o 20%. Wszystkie słodycze, wypieki masowej produkcji, majonezy, produkty seropodobne, rafinowane oleje roślinne, produkty masłopodobne, margaryny itd. – zawierają kwasy tłuszczowe trans.

tabela

Mleko i jego przetwory

Jakość produktów mleczarskich z roku na rok jest coraz gorsza. Masło przestaje być masłem, sery stają się produktami seropodobnymi, jogurty i desery mleczne zawiesiną chemicznych dodatków. Większość z nich zawiera: kwasy tłuszczowe trans (oleje uniwersalne) i oksysterole (mleko w proszku, susz jajeczny). Dodatkowo kwas benzoesowy i jego pochodne podrażniają śluzówkę żołądka, nasilają stany zapalne jelit, mogą wywoływać odczyn alergiczny, wysypkę. Niebezpieczne ze względu na nagminne stosowanie są również siarczyny i dwutlenek siarki. Pod wpływem ich obecności w jedzeniu dochodzi do alergii nawet przy minimalnych dawkach, u astmatyków mogą powodować problemy z oddychaniem, obrzęki śluzówki nosa, uporczywe bóle głowy, nudności i sensacje żołądkowe, wysypkę, czerwienienie twarzy. Związki siarki dodatkowo uszkadzają kosmki w jelicie cienkim i niszczą witaminy z grupy B. Podobnie barwniki – te w odcieniach czerwieni są szkodliwe dla astmatyków i alergików. Mogą powodować zmiany skórne i inne reakcje uczuleniowe.

Nadmiar leków

Jesteśmy w światowej czołówce lekomanów. Zamiast wierzyć w naturalny potencjał obronny swojego organizmu, przy każdej drobnostce, zgodnie z sugestywną reklamą, łykamy tabletki. Przybywa nam leków, a z nimi groźnych uszkodzeń wątroby. W efekcie, najczęściej zażywamy leki z powodu choroby podstawowej, a następnie leki na leczenie skutków ubocznych tych terapii. Zaburzenia w funkcjonowaniu wątroby również źle odbijają się na skórze.

Deficyt wody i tlenu

Wygląd naszej skóry zależy od sprawnej wymiany energii w naszym ciele. Nawet najlepsze pożywienie nie wystarczy, jeżeli do naszych komórek nie dotrze odpowiednia ilość czystej wody i tlenu. Przy braku tych związków nasz organizm nie może skutecznie przekształcić wszystkich niezbędnych substancji odżywczych. Z badań wynika, że zaledwie 2% ubytku wody około komórkowej może oznaczać utratę w organizmie 20% energii.

Smog elektromagnetyczny

Od wieków wszystkie komórki naszego ciała „rozmawiają” ze sobą, wykorzystując różne reakcje biochemiczne oraz bardzo delikatne sygnały elektromagnetyczne o niskiej częstotliwości. Naturalne środowisko i pola magnetyczne sterują biochemicznymi i fizjologicznymi procesami w organizmie. Natomiast stres wywołany sztucznymi polami elektromagnetycznymi i obcymi związkami chemicznymi, przy jednoczesnym braku właściwych składników odżywczych, wprowadza w organizmie na poziomie molekularnym (komórek) totalny chaos. Dlatego obecnie setki badań wykazują szkodliwe działanie współczesnego środowiska na układ immunologiczny, hormonalny, syntezę enzymów, układ nerwowy. Czynniki te nasilają schorzenia skórne i utrudniają terapię. Warto się zatem zastanowić, czy musimy tyle czasu spędzać przy komputerze lub z telefonem komórkowym przy uchu.

Grzybica czyli kandydoza

Uszkodzenie systemu odpornościowego przez niekontrolowany rozwój candidy szeroko otwiera drzwi infekcjom bakteryjnym i wirusowym. Każde złamanie bariery immunologicznej przez atakujące mikroorganizmy powoduje, że nawet niewielka ilość bakterii prowadzi do rozległych infekcji. Resztki zniszczonych komórek po ataku grzyba są doskonałym pożywieniem dla bakterii chorobotwórczych, zwłaszcza z grupy gronkowców i paciorkowców. W wypadku trądziku problemy najczęściej dotyczą wtórnego zainfekowania drożdżakiem błon śluzowych i skóry, co w efekcie w dużym procencie prowadzi do zmian chorobowych. W normalnych warunkach candida zajmuje około 2–7 % flory bakteryjnej jelit, w sytuacji patologicznej stanowi 60–70% flory jelitowej! Zdobywając przestrzeń na terenie przewodu pokarmowego, uszkadza błonę śluzową i kosmki w jelicie cienkim, zmniejsza powierzchnię wchłaniania składników pokarmowych, zwiększa przepuszczalność ścian jelit, powodując intensywne przenikanie alergenów. Na dodatek grzybnia wydziela enzymy rozkładające struktury białek, przez co strzępki grzyba – ściśle przylegając do błon komórkowych żywiciela – mogą wędrować wzdłuż błon śluzowych, obrastając tkanki naszego ciała. Doskonałą pożywką dla drożdżaków jest cukier, biała mąka, wysoko przetworzone niepełnowartościowe pożywienie, martwe jedzenie z kuchenek mikrofalowych, wszystkie tak nachalnie reklamowane słodycze, napoje gazowane, przemysłowe soki owocowe, piwo i wina.

Pasożyty

Korzystanie z coraz większej liczby środków chemicznych (leki, chemia gospodarcza, kosmetyki, żywność itp) oraz otaczające nas toksyny środowiskowe zaburzają równowagę organizmu. W takich warunkach łatwiej zasiedlają się pasożyty, rozwijając się w naszych jelitach, we krwi i narządach. Rutynowo odrobaczamy zwierzęta natomiast zapominamy o sobie. Pasożyty i wydzielane przez nie toksyny rzutują także na zmiany skórne.

Jeżeli badania laboratoryjne nic nie wykazują to polecam diagnostykę rezonansową i badania krwi w ciemnym lub jasnym polu widzenia – dobry specjalista wyczyta z nich dużo informacji. Leczniczo polecam terapię rezonansem, falą milimetrową, Zapper, lekami na odrobaczanie, olejem z dzikiego oregano, Pau D’arco itp. Całość powinna wspomagać dieta oczyszczająca, regenerująca i uszczelniająca jelita, a później właściwe żywienie.

Czas na regenerację

Ciągły proces odnowy organizmu pozwala utrzymać zdrową skórę. Każda, nawet niewielka ilość toksyn dostarczona do organizmu pełni rolę stresora. Im więcej mamy w organizmie toksyn, tym trudniej następuje wymiana informacji, gorzej transportowane są składniki odżywcze i wolniej odnawiane komórki. Jeżeli damy sobie szansę, możemy cały organizm skutecznie i szybko zregenerować, gdyż w ciągu każdej minuty życia tracimy ponad 40 000 starych komórek. Codziennie z naszego organizmu znika około 60 000 000 starych komórek, a powstają nowe. Przemiany w ciele zachodzą tak szybko, że w efekcie w ciągu doby „wymieniamy około 2 kg materii organicznej”. Do najskuteczniejszych preparatów dodatkowo wspomagających usuwanie zaburzeń związanych z trądzikiem należą antyoksydanty, olej z dzikiego oregano (kropelki i kapsułki), chlorella, błonnik dietetyczny z ziołami, wodny wyciąg z aloesu, lapachol (Pau D’arco), srebro koloidalne, owoce acai (MonaVie), probiotyki (bakterie kwasu mlekowego, bez mleka w proszku), preparaty krzemowe itd. Wszystkie z nich są skuteczne, ale należy je dobierać indywidualnie.

Stosując świadomy program obejmujący regenerację jelit, oczyszczanie wątroby, poprawę pracy nerek, częściowy program likwidowania grzybów, doprowadzamy organizm do stanu równowagi, która jest podstawą zdrowia i pozwala osiągnąć oczekiwane, długofalowe efekty w holistycznej terapii trądziku.

Autor: Dr Grażyna Pająk

Niemal połowę życia spędzamy  przy sztucznym świetle, oglądając słońce z za szyb hermetycznych i dźwiękochłonnych budynków. Nasze ciała coraz częściej okrywają materiały nie znane naturze. Mieszkania i biura dekorują sztuczne rośliny, syntetyczne tapety, boazerie, meble, panele. Jesteśmy więźniami sieci wodnokanalizacyjnych i elektroenergetycznych. Nie potrafimy żyć bez samochodów, telefonów, radioodbiorników, telewizorów czy komputerów. To cena cywilizacji –  środowisko życia mieszkańców większości miast na kuli ziemskiej. I mimo że już w 1982 roku Światowa Organizacja Zdrowia wiele z tych zjawisk uznała za szkodliwe dla zdrowia człowieka, problem ten wciąż  się nasila.

Zmiana stylu życia powoduje coraz większą izolację od środowiska naturalnego, rośnie ilość toksyn we wdychanym powietrzu, pitej wodzie i spożywanej żywności.  Rozkwit nauki i techniki przyspiesza wprawdzie rozwój  cywilizacji, ale wciąż nie jest w stanie zwiększyć zdolności adaptacyjnych organizmu.

Nieustannie otoczeni jesteśmy przez sztuczne fale elektromagnetyczne. Źródłem niebezpiecznego promieniowania elektromagnetycznego są fale emitowane przez setki urządzeń elektrycznych powszechnego użytku, przekaźniki radiowe i telewizyjne, stacje radiolokacyjne i transformatorowe, instalacje elektryczne, linie wysokiego napięcia, nadajniki GPRS, EDGE itd.  Urządzenia te emitują sztuczne pola elektromagnetyczne, które nakładając się na siebie, tworzą smog elektromagnetyczny.  Wytwarzane pola  sumując się z reguły setki razy przewyższają elektromagnetyczne tło naturalnego środowiska.

Z badan wynika, że naturalne pola elektromagnetyczne regulują procesy życiowe natomiast strefy geopatyczne i sztuczne pola elektromagnetyczne prowadzą do zaburzeń czynnościowych w żywych  organizmach.

Człowiek nie widzi i nie odczuwa bezpośrednio przenikających go fal elektromagnetycznych, nie tworzy  również żadnych mechanizmów  chroniących go przed ich działaniem. Niestety szkodliwe efekty oddziaływania smogu elektromagnetycznego często występują po pewnym okresie utajenia.  Dlatego też, najczęściej złe samopoczucie i pojawiające się schorzenia nie są w ogóle kojarzone z oddziaływaniem szkodliwego promieniowania.

Ośrodki naukowe zgodnie potwierdzają negatywne skutki oddziaływania smogu elektromagnetycznego i promieniowania geopatycznego, podkreślając ich ujemny wpływ na zdrowie człowieka. Problem ten w pierwszej kolejności dotyczył pracowników wielopiętrowych biurowców, banków, nowoczesnych hoteli i bloków mieszkalnych. Obecnie w dobie komputeryzacji i rozwoju telefonii komórkowej dotyka nas wszystkich, zwłaszcza w miastach nie bardzo mamy gdzie uciec….

Osoby przebywające w takich miejscach początkowo odczuwają nadmierną senność, rozdrażnienie, obniżenie koncentracji. Nieco później chroniczne zmęczenie, zawroty i bóle głowy, zatkany lub cieknący nos, wysychanie śluzówki oczu, gardła,  płytszy oddech, zaburzenia snu i pamięci, z czasem ogólne osłabienie i zmniejszenie odporności organizmu.

Tolerancja organizmów jest różna, ale wcześniej czy później objawy te dosięgają prawie każdego.

Długoletnie obserwacje wykazały, że po pewnym okresie, na skutek dłuższego oddziaływania szkodliwego promieniowania nasilają się alergie, ujawniają choroby  układu nerwowego, białaczki, cysty, wrzody, bezpłodność, impotencja, problemy z układem krążenia, przewodem pokarmowym itp.

Temat smogu elektromagnetycznego choć często pomijany, jest już na tyle znany, że nawet  jedna z ekskluzywnych firm kosmetycznych z myślą o poszarzałej, pod wpływem sztucznych fal elektromagnetycznych skórze wprowadziła na rynek odpowiednie ochronne kosmetyki.

Cóż procesu tego nie da się powstrzymać, ale można „przybliżać naturę” w każdym momencie, gdy to jest możliwe. Jednym z takich sposobów jest wykorzystanie urządzenia VITA Tronic.

VITA Tronic jest  najprostszą drogą do harmonijnej, zrównoważonej i zdrowej atmosfery w mieszkaniach, domach, hotelach, zakładach pracy, biurach, bankach, szkołach, szpitalach, klinikach, pomieszczeniach z serwerami, oraz wszystkich innych pomieszczeniach instytucji publicznych.

VITA Tronic w promieniu do 50 metrów, osiąga harmoniczne wyrównanie pola magnetycznego. Częstotliwości wytwarzane przez urządzenie,  wchodzą w rezonans z polem magnetycznym  Ziemi.  VITA Tronic tworząc bardziej wyrównywane  pola, redukuje negatywne działanie promieniowania geopatycznego i smogu elektromagnetycznego. Jest produkowany w Austrii. Wyjątkowo jako urządzenie wykorzystujące jedynie prawa natury posiada pełną ochronę patentową.

Aby osiągnąć oczekiwane efekty, stosowanie jednego urządzenia wystarcza w dwupiętrowym budynku biurowym, wielkości domu wielorodzinnego  i  na zewnątrz w jego otoczeniu.

Podczas stosowania VITA Tronic’a w krótkim czasie w pomieszczeniach odnotowano: nie tylko neutralizację promieniowania geopatycznego i smogu elektromagnetycznego ale również zmianę jonizacji powietrza, większą skuteczność klimatyzacji, uczucie harmonii w pomieszczeniu.

Osoby przebywające w tym obszarze zauważyły: ograniczenie agresji i irytacji, wyeliminowanie uczucia chronicznego zmęczenia, lepszą koncentrację i większą wydajność pracy, zdrowy sen dający wypoczynek, radość i wzrost dobrego samopoczucia, wzrost odporności, poprawę stanu zdrowia, w efekcie poprawę jakości życia.

Autor: Dr Grażyna Pająk