O tym, jak stan środowiska oraz życie w otoczeniu nowoczesnych technologii wpływają na stan naszego zdrowia i samopoczucie, możemy dowiedzieć się z jednego z rozdziałów książki „Każdy kęs ma znaczenie” dr Grażyny Pająk, która była gościem 37. Kongresu LNE.
Większość ludzi nie dostrzega zależności między środowiskiem a stanem swojego zdrowia. Tymczasem cywilizacja XX wieku wprowadziła wiele zmian w otoczeniu człowieka, odcinając go coraz szybciej i skuteczniej od natury. Niemal połowę życia spędzamy przy sztucznym świetle w betonowych budynkach. Nasze ciała coraz częściej okrywają materiały obce naturze. Mieszkania i biura dekorują sztuczne rośliny, tapety, boazerie, poliestrowe dywany, meble, panele i syntetyczne farby i kleje. Ze wszystkich stron otaczają nas sztuczne tworzywa, kilometry kabli elektrycznych. Zanurzeni jesteśmy w falach radiowych, narażeni jesteśmy na niekorzystne skutki klimatyzacji i niedobór promieni słonecznych. Do tego dochodzą pośpiech i stres. Wszystko to oddala nas od natury, zaburzając stan naturalnej równowagi, i ma znacznie większy wpływ na nasz organizm, niż się wszystkim wydaje.
Współczesne problemy
Od lat jesteśmy „więźniami” sieci wodno-kanalizacyjnych i elektroenergetycznych. Nie potrafi my żyć bez samochodów, telefonów komórkowych, laptopów, tabletów, radioodbiorników, telewizorów czy komputerów stacjonarnych. Ceną współczesnej cywilizacji jest środowisko życia mieszkańców większości dużych miast na kuli ziemskiej. I mimo że już 35 lat temu Światowa Organizacja Zdrowia wiele z tych zjawisk uznała za szkodliwe dla zdrowia człowieka, problem ten wciąż się nasila. O ekologii mówimy od dawna, ale mimo to z roku na rok rośnie ilość toksyn w środowisku i liczba rozwiązań technicznych oddalających nas od natury. Wyraźnie widać efekty szkodliwych bodźców działających na organizm człowieka: bóle głowy, pieczenie oczu, spadek odporności, irytacja, agresja, przemęczenie, lęk, zagubienie i rosnący stres – to nasza codzienność, przeciwko której żywy organizm coraz intensywniej protestuje.Z obserwacji wynika, że kiedy firmy przenoszą swoje biura ze starego budynku do nowoczesnego, klimatyzowanego biurowca, gwałtownie pogarsza się samopoczucie pracowników i rośnie wskaźnik zachorowalności – średnio o 30%. Zespół chronicznego zmęczenia, syndrom wypalenia, zespół nieszczelnych jelit, zespół cieśni nadgarstka, choroba legionistów – to jedynie kilka przykładów dolegliwości przypisywanych intensywnej pracy w obiektach, którymi zwykle są nowoczesne biurowce, banki i hotele.
„Nienowoczesny” organizm i nowoczesne zagrożenia
Współczesne życie w aglomeracjach miejskich tak bardzo oddaliło się od natury, że coraz trudniej nasz organizm może to zaakceptować. W 1998 roku prof. Ulrich Warnke w książce „Ryzyko utraty zdrowia” pisał: „Wchodzimy w wiek wysokiej techniki, mając strukturę człowieka pierwotnego”. Dziś już weszliśmy w wiek wysokiej techniki, a funkcjonowanie komórek naszego ciała nie zmieniło się od tysięcy lat, w przeciwieństwie do stylu życia i otaczającego nas środowiska. Człowiek wykorzystuje obecnie coraz więcej urządzeń technicznych zasilanych energią elektryczną. Urządzenia te emitują sztuczne pola elektromagnetyczne, które nakładając się na siebie, tworzą smog elektromagnetyczny (rys. 1). Ogólnie na przestrzeni zaledwie 140 lat zdołaliśmy zmienić w miastach elektromagnetyczne tło naturalnego środowiska od 100 do 200 milionów razy.
Groźnym źródłem niebezpiecznego promieniowania elektromagnetycznego są fale emitowane przez setki maszyn elektrycznych powszechnego użytku: kuchenki elektryczne indukcyjne, komputery, telefony komórkowe, tablety, rutery, dekodery, telewizory, odtwarzacze DVD, przekaźniki radiowe i telewizyjne, stacje radiolokacyjne, inteligentne systemy do zdalnego sterowania, stacje transformatorowe, instalacje elektryczne, linie wysokiego napięcia, nadajniki GPRS, EDGE, 2G, 3G, 5G, wi-fi , bluetooth, satelity itd. Wytwarzane pola elektromagnetyczne (EM), sumując się, z reguły niszczą elektromagnetyczne tło środowiska naturalnego.
W budynkach najbardziej szkodliwe dla człowieka są strefy geopatyczne, powstałe jako lokalne zaburzenia pola magnetycznego i grawitacyjnego Ziemi oraz pola wytwarzane przez wodę płynącą pod ziemią (rys. 2). Najsilniejsze z nich tworzą się na skrzyżowaniu podziemnych cieków wodnych, deformacji geologicznych wierzchnich warstw skorupy ziemskiej oraz w miejscu nałożenia się węzłów siatki szwajcarskiej (Hartmanna) i diagonalnej (Currego). Wzmocnione i skoncentrowane promieniowanie stref geopatycznych wznosi się prostopadle od powierzchni zewnętrznej ziemi do atmosfery i przenika nieomal wszystko. Na domiar złego wszystkie strefy geopatyczne dodatkowo nasilają negatywny wpływ sztucznych pól elektromagnetycznych. Przed sztucznym promieniowaniem elektromagnetycznym człowiek nie ma zabezpieczeń, organizm nie wytwarza też żadnych naturalnych procesów obronnych. Tymczasem dzień po dniu stale przebywamy w polu jego działania, jesteśmy nieustannie pod ostrzałem, gdyż niechciane fale przenikają nawet najgrubsze betonowe ściany. Problem tkwi w nadmiarze i kumulacji źródeł promieniowania.
O ekologii mówimy od dawna, ale mimo to
z roku na rok rośnie ilość toksyn w środowisku
i liczba rozwiązań technicznych oddalających
nas od natury.
Szkodliwe efekty
Człowiek nie widzi i nie odczuwa bezpośrednio przenikających go fal elektromagnetycznych, nie tworzy również żadnych mechanizmów chroniących go przed ich działaniem. Szkodliwe efekty oddziaływania smogu elektromagnetycznego często ujawniają się po pewnym okresie utajenia, czasem z opóźnieniem kilku miesięcy, a nawet lat. Dlatego też złe samopoczucie i pojawiające się schorzenia nie są w ogóle kojarzone z oddziaływaniem szkodliwego promieniowania. Z badań wynika, że szkodliwe pola, działając dłużej na żywy organizm, między innymi zaburzają procesy przemiany materii, hamują produkcję wielu hormonów, wpływają na żelazo wchodzące w skład czerwonych ciałek krwi. U ludzi często przebywających w takich warunkach najczęściej pojawia się rozdrażnienie, nieco później chroniczne zmęczenie, obniżenie koncentracji, zawroty i bóle głowy, płytszy oddech, zaburzenia snu i pamięci, z czasem ogólne osłabienie i zmniejszenie odporności organizmu.
Po pewnym okresie wskutek dłuższego oddziaływania szkodliwego promieniowania ujawniają się choroby układu nerwowego, alergie, białaczki, cysty, wrzody, poronienia, bezpłodność, impotencja, problemy z układem krążenia, przewodem pokarmowym itp.
Gwałtownie rośnie ryzyko zawałów, guzów mózgu, udarów, czerniaka i innych nowotworów. Współczesny człowiek przebywa nie tylko z dala od natury, ale na dodatek zewsząd otoczył się sztucznymi polami zakłócającymi, pogarszając w ten sposób warunki odbioru przez mózg naturalnego promieniowania ziemskiego. Od milionów lat na nasze ciała działały naturalne fale elektromagnetyczne, decydując o naszym rozwoju, regulując wszystkie procesy życiowe. Człowiek na ziemi poddawany jest nieustannie działaniu pól elektromagnetycznych o ekstremalnie niskich (ELF 30÷300 Hz) i ultra niskich (ULF poniżej 30 Hz) częstotliwościach.
Pole magnetyczne Ziemi chroni ją przed szkodliwym promieniowaniem kosmicznym. Umożliwia życie, wpływa na funkcjonowanie wszystkich organizmów żywych. Świat zwierząt i roślin doskonale je odczuwa, co możemy zauważyć wśród owadów, ptaków, ryb, kwiatów, drzew itp. Cywilizowany człowiek, tracąc moc niektórych zmysłów, najczęściej nie jest w stanie świadomie stwierdzić jego obecności za pomocą odbioru zmysłowego, a jedynie z użyciem aparatury. Pokazuje je nawet wychylająca się wskazówka kompasu. Wielkość ziemskiego pola magnetycznego (indukcja) jest traktowana jako tło. Na biegunach magnetycznych wynosi 70 uT a na równiku 35 uT, dla Europy Środkowej przyjmuje się wartość 50 uT. W wielkim uproszczeniu Ziemia otrzymuje swoją energię od Słońca. Wypromieniowane przez słońce częstotliwości witalne sprawiają, że ciała i różne formy naturalne wpadają w rezonans i zaczynają wspólnie drgać, wprowadzając stan równowagi. Minerały krzemianowe tworzą 87 % kontynentalnej skorupy ziemskiej. Kryształy kwarcu (krzemiany) są naturalnymi transformatorami energii. Pole magnetyczne Ziemi ma siłę około 47000 nT, jest ona jednak zależna od wiatru słonecznego, warunków atmosferycznych, wahań temperatury, pory dnia, fazy Księżyca itp. Zakłócające częstotliwości i drgania to wibracje, które tłumią wypromieniowane przez Słońce częstotliwości witalne, a przez to zaburzają naturalną harmonię. Mogą być one pochodzenia naturalnego (promieniowanie geopatyczne) lub być wytworzone sztucznie przez człowieka (EM).
Nadawca-odbiorca
Z badań wynika, że nasze ciało, w szczególności mózg, jest doskonałą anteną nadawczo-odbiorczą, bardzo wrażliwą na otoczenie. Dlatego też nasze samopoczucie tak często podlega wpływom pola magnetycznego Ziemi. Złe samopoczucie, rozdrażnienie, ból głowy, bezsenność to często objawy meteopatii, czyli zwiększonej wrażliwości na pogodę, związanej z wpływami elektromagnetycznymi. Naturalne pola elektromagnetyczne regulują wszystkie procesy życiowe. Z kolei strefy geopatyczne i sztuczne pola elektromagnetyczne prowadzą do zaburzeń czynnościowych w organizmie człowieka. Każdy proces w naturze polega na współdziałaniu negatywnych i pozytywnych drgań. Negatywne energie nie mogą się samoczynnie regenerować. Aby osiągnąć równowagę, potrzebna jest pozytywna energia. Jeżeli równowaga jest zaburzona i nie są doprowadzone żadne pozytywne drgania, negatywna energia dominuje i z czasem zaburza funkcjonowanie żywych organizmów, prowadząc do zachwiania stanu równowagi i w efekcie chorób. Wszystkie organizmy żywe i materia nieożywiona mają bowiem swoje charakterystyczne wibracje, którymi wpływają na siebie nawzajem. Przypominają nam o tym starożytna praktyka planowania przestrzeni (feng shui), biologia i fizyka kwantowa. Komórki naszego organizmu komunikują się ze sobą, a nienaturalne drgania w najbliższym otoczeniu zakłócają tę komunikację, wpływając na zdrowie i samopoczucie.
Utrudniają też przyswajanie przez organizm tlenu. Na szczęście możemy temu przeciwdziałać. Postarajmy się, by nasze mieszkania i miejsca pracy dawały szansę na odzyskanie naturalnej równowagi, a dla nas były przyjaznym i zdrowym miejscem wytchnienia.
W naszym organizmie wciąż krąży energia, na którą ma wpływ energia otoczenia.
To dlatego inaczej czujemy się w lesie, kiedy biegamy boso po rosie,
a zupełnie inaczej w centrach handlowych.
Jeżeli w otoczeniu domowym mamy sztuczne panele, boazerię, w łóżku sztuczny materac, dywan, pościel, koce i ubrania z poliestrem, a do tego włączymy komputer i dogrzewamy się materacem elektrycznym, żaden organizm tego nie wytrzyma, to tylko kwestia czasu, aby się zbuntował. Nasze komórki tworzące tkanki i narządy od wieków porozumiewają się ze sobą za pomocą impulsów elektromagnetycznych. W naszym organizmie wciąż krąży energia, na którą ma wpływ energia otoczenia. To dlatego inaczej czujemy się w lesie, kiedy biegamy boso po rosie, a zupełnie inaczej w centrach handlowych. Dzieje się tak, ponieważ pole elektromagnetyczne oddziałuje na nasze błony komórkowe, na ruch jonów, na wodę zawartą w tkankach i żelazo wchodzące w skład czerwonych ciałek krwi. Szczególnie wrażliwe na to oddziaływanie są: mózg, centralny układ nerwowy, oczy i gruczoły płciowe. W rezultacie nienaturalne promieniowanie oddziałujące na nas regularnie zaburza procesy przemiany materii i produkcji hormonów, zmniejsza odporność i zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów. Trzymając laptopa na kolanach, nosząc telefon komórkowy w kieszeni, kładąc go pod poduszką lub w zasięgu ręki koło łóżka robimy z siebie antenę, a promieniowanie urządzeń oddziałuje na wodę w naszym organizmie ! Szczególnie szkodliwe jest trzymanie w kieszeni telefonu, gdy korzystamy z innych urządzeń elektrycznych.
Regeneracja naszego organizmu może nastąpić bardzo szybko, ale tylko wtedy, gdy damy sobie szansę, gdy jesteśmy świadomi zagrożeń i potrafi my ich unikać. Harmonizacja przestrzeni Wczujmy się teraz w rolę osoby, która osiem godzin dziennie siedzi przy komputerze i korzysta z telefonu bezprzewodowego, bo taką ma pracę. A potem przychodzi do SPA, aby się zrelaksować. Tyle tylko, że budynek jest położony blisko linii wysokiego napięcia, gdzieś obok stoi maszt telewizyjny lub na dachach są anteny telefonii komórkowej, do tego jest otoczony przez sztuczne tworzywa i ma włączoną aparaturę wytwarzającą pola elektromagnetyczne (rys. 3). W takich warunkach regeneracja organizmu nie jest możliwa.
W mieście klasyczne SPA to najczęściej „energetyczna zupa”, suma wielu źródeł promieniowania. Mimo że w gabinetach z reguły ustawia się urządzenia tak, żeby się ze sobą nie sprzęgały, i używa ich oszczędnie, to niezbędne jest ożywianie wody i neutralizacja smogu elektromagnetycznego (www.aquacell.pl).
W takiej sytuacji warto pomyśleć o uporządkowaniu terenu za pomocą harmonizatora pomieszczeń (np. aquacell.pl), czyli urządzenia emitującego promieniowanie naturalne o częstotliwościach takich, jakie dają minerały, para-, dia- i ferromagnetyki. Częstotliwości wytwarzane przez urządzenie, wchodząc w rezonans z polem magnetycznym Ziemi, tworzą bardziej wyrównywane pola, które redukują negatywne działanie promieniowania geopatycznego i smogu elektromagnetycznego w promieniu do 50 (lub 1000) m (rys. 3). Obciążenia środowiska sztucznymi polami nie da się powstrzymać, ale należy być blisko natury w każdym momencie, gdy to jest możliwe. Proponowany harmonizator jest najprostszą drogą do harmonijnej, zrównoważonej i zdrowej atmosfery w domach, hotelach, zakładach pracy, biurach,
Człowiek nie widzi i nie odczuwa bezpośrednio
przenikających go fal elektromagnetycznych,
nie tworzy również żadnych mechanizmów
chroniących go przed ich działaniem.
bankach, szkołach, szpitalach, klinikach, ośrodkach SPA oraz wszystkich innych pomieszczeniach instytucji publicznych. Aby osiągnąć oczekiwane efekty, stosowanie jednego harmonizatora wystarcza w dwupiętrowym budynku biurowym wielkości domu wielorodzinnego i na zewnątrz. Podczas stosowania harmonizatora w krótkim czasie w pomieszczeniach odnotowuje się nie tylko neutralizację promieniowania geopatycznego i smogu elektromagnetycznego, ale również zmianę jonizacji powietrza, większą skuteczność klimatyzacji, uczucie harmonii. Osoby przebywające w takim obszarze zauważają: ograniczenie agresji i irytacji, wyeliminowanie uczucia chronicznego zmęczenia, lepszą koncentrację i większą wydajność pracy, wzrost dobrego samopoczucia, wzrost odporności, poprawę stanu zdrowia, zdrowy sen, dający wypoczynek – w efekcie poprawę jakości życia.
Zdrowe zasady
Przy obecnym postępie neutralizacja smogu elektromagnetycznego daje szansę powrotu do natury bez rezygnacji z cywilizacji. W pomieszczeniach hotelowych, szkołach, uczelniach, ośrodkach SPA, położonych zwłaszcza w miastach, pozwala stworzyć atmosferę, w której spokojnie można funkcjonować psychicznie i fizycznie, mimo obecności urządzeń elektrycznych, sieci komputerowych, masztów telefonii komórkowej, linii wysokiego napięcia itd. Przestrzegając zasad BHP w stosowaniu komputerów i telefonów komórkowych, pamiętajmy o tym, by stacjonarny komputer był zawsze oddalony od osoby pracującej o minimum 80 centymetrów, monitor odsunięty minimum na wyciągnięcie ręki i całego ramienia, a klawiatura i myszka były podpięte kablem. Laptopa nigdy nie możemy kłaść na
nogach czy brzuchu. Pracując na laptopie stacjonarnie, powinniśmy oddalać go średnio 80 centymetrów od siebie, przypiąć kablem zewnętrzną klawiaturę i myszkę. Pamiętajmy również, aby nie nosić telefonu komórkowego w kieszeni, w nocy nie trzymać go pod poduszką lub w zasięgu ręki. Telefon powinien być odstawiony minimum 2 m od łóżka. Z Internetu w telefonie powinniśmy korzystać tylko sporadycznie, a dłuższe rozmowy mogą być prowadzone przez dopiętą słuchawkę lub zestaw głośnomówiący. Starajmy się w miejscu pracy i w codziennym życiu stworzyć jak najbardziej naturalne środowisko, a szybko poczujemy różnicę w zakresie samopoczucia fizycznego i psychicznego.
Fragment książki „Każdy kęs ma znaczenie” dr Grażyny Pająk
Cały rozdział możecie przeczytać w książce „Każdy kęs ma znaczenie.” dostępnej w Empik lub online
http://www.empik.com/kazdy-kes-ma-znaczenie-dieta-doktor-grace-pajak-grazyna,p1186996877,ksiazka-p
Lub na Woblink w formie papierowej i ebook
https://woblink.com/ksiazka/kazdy-kes-ma-znaczenie-dieta-doktor-grace-pajak-grazyna-75857
https://woblink.com/ebook/kazdy-kes-ma-znaczenie-grazyna-pajak-37889
DrGRACE TEAM czerwca 1st, 2018
Tagi: 2G, 3G, 5G, BHP, bluetooth, dekodery, EDGE, Holistic Beauty Awards, każdy kęs ma znaczenie, komórki, komputer, książka, kuchenki elektryczne indukcyjne, LNE, nadajniki GPRS, odtwarzacze DVD, Pascal, przekaźniki radiowe, rak, rutery, satelity, smog elektromagnetyczny, tablet, tablety, telefon, telefony komórkowe, telewizory, Wi-Fi, wifi, Wydawnictwo Pascal
Niemal połowę życia spędzamy przy sztucznym świetle, oglądając słońce z za szyb hermetycznych i dźwiękochłonnych budynków. Nasze ciała coraz częściej okrywają materiały nie znane naturze. Mieszkania i biura dekorują sztuczne rośliny, syntetyczne tapety, boazerie, meble, panele. Jesteśmy więźniami sieci wodnokanalizacyjnych i elektroenergetycznych. Nie potrafimy żyć bez samochodów, telefonów, radioodbiorników, telewizorów czy komputerów. To cena cywilizacji – środowisko życia mieszkańców większości miast na kuli ziemskiej. I mimo że już w 1982 roku Światowa Organizacja Zdrowia wiele z tych zjawisk uznała za szkodliwe dla zdrowia człowieka, problem ten wciąż się nasila.
Zmiana stylu życia powoduje coraz większą izolację od środowiska naturalnego, rośnie ilość toksyn we wdychanym powietrzu, pitej wodzie i spożywanej żywności. Rozkwit nauki i techniki przyspiesza wprawdzie rozwój cywilizacji, ale wciąż nie jest w stanie zwiększyć zdolności adaptacyjnych organizmu.
Nieustannie otoczeni jesteśmy przez sztuczne fale elektromagnetyczne. Źródłem niebezpiecznego promieniowania elektromagnetycznego są fale emitowane przez setki urządzeń elektrycznych powszechnego użytku, przekaźniki radiowe i telewizyjne, stacje radiolokacyjne i transformatorowe, instalacje elektryczne, linie wysokiego napięcia, nadajniki GPRS, EDGE itd. Urządzenia te emitują sztuczne pola elektromagnetyczne, które nakładając się na siebie, tworzą smog elektromagnetyczny. Wytwarzane pola sumując się z reguły setki razy przewyższają elektromagnetyczne tło naturalnego środowiska.
Z badan wynika, że naturalne pola elektromagnetyczne regulują procesy życiowe natomiast strefy geopatyczne i sztuczne pola elektromagnetyczne prowadzą do zaburzeń czynnościowych w żywych organizmach.
Człowiek nie widzi i nie odczuwa bezpośrednio przenikających go fal elektromagnetycznych, nie tworzy również żadnych mechanizmów chroniących go przed ich działaniem. Niestety szkodliwe efekty oddziaływania smogu elektromagnetycznego często występują po pewnym okresie utajenia. Dlatego też, najczęściej złe samopoczucie i pojawiające się schorzenia nie są w ogóle kojarzone z oddziaływaniem szkodliwego promieniowania.
Ośrodki naukowe zgodnie potwierdzają negatywne skutki oddziaływania smogu elektromagnetycznego i promieniowania geopatycznego, podkreślając ich ujemny wpływ na zdrowie człowieka. Problem ten w pierwszej kolejności dotyczył pracowników wielopiętrowych biurowców, banków, nowoczesnych hoteli i bloków mieszkalnych. Obecnie w dobie komputeryzacji i rozwoju telefonii komórkowej dotyka nas wszystkich, zwłaszcza w miastach nie bardzo mamy gdzie uciec….
Osoby przebywające w takich miejscach początkowo odczuwają nadmierną senność, rozdrażnienie, obniżenie koncentracji. Nieco później chroniczne zmęczenie, zawroty i bóle głowy, zatkany lub cieknący nos, wysychanie śluzówki oczu, gardła, płytszy oddech, zaburzenia snu i pamięci, z czasem ogólne osłabienie i zmniejszenie odporności organizmu.
Tolerancja organizmów jest różna, ale wcześniej czy później objawy te dosięgają prawie każdego.
Długoletnie obserwacje wykazały, że po pewnym okresie, na skutek dłuższego oddziaływania szkodliwego promieniowania nasilają się alergie, ujawniają choroby układu nerwowego, białaczki, cysty, wrzody, bezpłodność, impotencja, problemy z układem krążenia, przewodem pokarmowym itp.
Temat smogu elektromagnetycznego choć często pomijany, jest już na tyle znany, że nawet jedna z ekskluzywnych firm kosmetycznych z myślą o poszarzałej, pod wpływem sztucznych fal elektromagnetycznych skórze wprowadziła na rynek odpowiednie ochronne kosmetyki.
Cóż procesu tego nie da się powstrzymać, ale można „przybliżać naturę” w każdym momencie, gdy to jest możliwe. Jednym z takich sposobów jest wykorzystanie urządzenia VITA Tronic.
VITA Tronic jest najprostszą drogą do harmonijnej, zrównoważonej i zdrowej atmosfery w mieszkaniach, domach, hotelach, zakładach pracy, biurach, bankach, szkołach, szpitalach, klinikach, pomieszczeniach z serwerami, oraz wszystkich innych pomieszczeniach instytucji publicznych.
VITA Tronic w promieniu do 50 metrów, osiąga harmoniczne wyrównanie pola magnetycznego. Częstotliwości wytwarzane przez urządzenie, wchodzą w rezonans z polem magnetycznym Ziemi. VITA Tronic tworząc bardziej wyrównywane pola, redukuje negatywne działanie promieniowania geopatycznego i smogu elektromagnetycznego. Jest produkowany w Austrii. Wyjątkowo jako urządzenie wykorzystujące jedynie prawa natury posiada pełną ochronę patentową.
Aby osiągnąć oczekiwane efekty, stosowanie jednego urządzenia wystarcza w dwupiętrowym budynku biurowym, wielkości domu wielorodzinnego i na zewnątrz w jego otoczeniu.
Podczas stosowania VITA Tronic’a w krótkim czasie w pomieszczeniach odnotowano: nie tylko neutralizację promieniowania geopatycznego i smogu elektromagnetycznego ale również zmianę jonizacji powietrza, większą skuteczność klimatyzacji, uczucie harmonii w pomieszczeniu.
Osoby przebywające w tym obszarze zauważyły: ograniczenie agresji i irytacji, wyeliminowanie uczucia chronicznego zmęczenia, lepszą koncentrację i większą wydajność pracy, zdrowy sen dający wypoczynek, radość i wzrost dobrego samopoczucia, wzrost odporności, poprawę stanu zdrowia, w efekcie poprawę jakości życia.
Autor: Dr Grażyna Pająk
DrGRACE TEAM maja 20th, 2013
Tagi: AQUAcell, blood, cancer, diabetes, DNA, electro smog, EMF, harmful, internet, new-tech, radiation, regeneration, temperature, VITA Tronic, wifi